Uroczy kot bengalski, znany również jako leopardeta, podczas pierwszego kontaktu wzbudza zachwyt przede wszystkim ze względu na swój wygląd. Powszechnie znany jest jako mały drapieżnik, którego ciemne cętki przybierają przeróżne kształty, wyraźnie odznaczając się na tle jasnobrązowego futra. Lampartowe oraz marmurkowe wzory są doskonale znane tym, którzy myśląc o zaadoptowaniu leopardety i zdążyli zapoznać się już z jego wizerunkiem. Jednak to nie jedyna ich odsłona.
Nie wszyscy wiedzą, że istnieje także inna wariacja na temat błyszczącego, jedwabistego futerka, jakim może pochwalić się kot bengalski. Charcoal (umaszczenie węglowe) sprawia, że cętki są czarne, a towarzyszące im pręgi niemal szaroniebieskie. Robi to naprawdę niesamowite wrażenie! Zwierzak wygląda, jakby był umorusany w węglowym pyle. Jego sylwetka nabiera jeszcze więcej elegancji oraz dystyngowanego charakteru, a pyszczek zdaje się rezolutniejszy za sprawą czarnej maski, jaką na siebie przyodziewa.
Czarny kolor może występować u kota bengalskiego charcoal na tle futerka w kolorze srebrnym lub brązowym. W ten sposób zyskujemy konfiguracje zwane silver charcoal lub brown charcoal. W zależności od rodzaju umaszczenia może niemal zupełnie zniknąć nam z oczu po zmroku, aby za moment błysnąć srebrzystym futerkiem tuż przez nami! Jeśli do tego charakterystycznego cętkowania dodamy wielkie oczy typowe dla tej odmiany, to zyskujemy zwierzę, któremu naprawdę trudno się oprzeć.
To zadziwiające, jak umaszczenie z dodatkiem węgielkowej czerni może zachwycać. Charcoal kot bengalski jest w tym przypadku wyjątkowy na tle innych kotów, zwłaszcza, jeśli zestawiony zostanie z głębokim kolorem jego wielkich oczu. Warto zauważyć, że węgielkowy odcień futerka jest dość rzadko spotykany. Posiadanie zwierzaka w tak niecodziennej odsłonie dla wielu jest czynnikiem decyzyjnym, jeśli chodzi o wybór kociaka z naszej hodowli. Trudno przejść obojętnie obok tak zjawiska, jakim jest bengalski charcoal.